Uśmiechnęło sie do mnie

ostatnio szczęście, muszę się więc pochwalić: zostałam wręcz zasypana przydasiami i jest to bardzo miły stan! :-)
Zaczęło się od wygranego candy w kratkę w Galerii Rae i mogłam cieszyć się papierkami, które zostały już częściowo pociachane:

Potem za sprawą tej karteczki



wygrałam konkurs urodzinowy w Scrap Pasji i znowu odebrałam miłą dla oka paczuszkę:

A wczoraj dotarła słodka przesyłka od Magdy(i)Leny z zawartością przyprawiającą o zawrót głowy: sterta cudnych papierów, koronki, kolorowe guziki, szydełkowe rozetki, kwiatuchy, bordery, tekturki i nie pamiętam co jeszcze! A wszystko elegancko zapakowane, każde w osobnej paczuszce przewiązanej dratwą, którą też skrzętnie zachomikowałam. :-) Niestety z wrażenia nie zrobiłam zdjęć, ale najważniejszą dla mnie zawartością pochwalę się koniecznie: w przesyłce były przede wszystkim dwie prace Magdy(i)Leny i to od nich rozpoczęłam rozpakowywanie, jeszcze w pracy, gdzie odebrałam paczkę, bo nie mogłam się doczekać. :-) Dostałam cudnej urody meander book, który swym pięknem powalił mnie od pierwszego spojrzenia:

 oraz niesamowitą kartkę, którą miałam możliwość sobie wybrać:

Wierzcie mi, zdjęcia oddają tylko niewielki procent urody tych dzieł! Jestem niesamowitą szczęściarą, że mogę aż dwa podziwiać na żywo, bo to prawdziwe scrapbookingowe arcydzieła!  Kto jeszcze nie odwiedził bloga Magdy(i)Leny, musi koniecznie jak najszybciej nadrobić to niedopatrzenie!

Dziękuję Magdo, dzięki Tobie wczorajszy dzień miałam pełen wrażeń!

Ps. Zamieszczone zdjęcia pochodzą z wymienionych blogów.