Tutaj słońce wstaje trochę wcześniej
tylko po to,
by móc dłużej suszyć łzy.
W glinianym domu możesz spotkać
smutną matkę,
która właśnie żegna
swego pięcioletniego żołnierzyka.
Idąc na spacer uodpornij się
na cichy krzyk czarnych rzek,
których
jest tu chyba za dużo, a jeśli do granic Cię zmęczy
tutejsza codzienność,
to posłuchaj pieśni baobabów,
które na chwilę przytłumią afrykańską
rzeczywistość.
Na ten piękny wiersz natrafiłam szukając inspiracji do afrykańskiego wyzwania z cyklu Moje miejsce na Ziemi w HopmArcie.
Wymagania są następujące:
- styl, technika i forma pracy dowolna,
- należy użyć słowa Afryka ,
- powinien wystąpić kolor pomarańczowy, inne kolory w/g uznania,
- należy wykonać pracę, w której wystąpi chociaż jeden afrykański element lub fragment mapy.
Moim pierwszym skojarzeniem był baobab i pierwotnie planowałam ten kierunek. List z Afryki wymagał jednak innej oprawy...
6 komentarzy:
Piękna praca i dodatkowo piękny wiersz - jak widzę kierowało Tobą serce. Dziękuję za udział w wyzwaniu HopmArtu :))
Wspaniale oddałaś afrykański klimat, a wiersz piękny :)
świetna praca:)pięknie wyglądają te przeszycia:)
Superowa! Nie z gotowców tylko Twój własny pomysł i wykonanie. Bardzo mi się podoba!
Świetna!!!! Pomysłowa i fajnie wykonana!
Innowacyjny projekt!
Podoba mi się zestawienie kolorystyczne i pomysł!
Prześlij komentarz