poniedziałek, 17 października 2011

Dzięki swojej

mamie chrzestnej Gabrysia miała okazję wybrać się do teatru na swoje pierwsze w życiu przedstawienie - dziękujemy za zaproszenie. :-) Gdyby nie ona, w życiu nie pomyśłałabym, że są spektakle dla takich maluchów. Planowałam zrobienie albumu z tej okazji, nawet zakupiłam w tym celu broszurkę z przedstawienia i gdyby nie wyzwanie #3 na scrapki-wyzwaniowo, pewnie jeszcze długo nabierałby mocy urzędowej. Powstał naprawdę malutki album, bo strona ma 7,5 cm, w dodatku w każdą upchałam taga, aby pomieścić wszystkie zdjęcia, piosenki ze spektaklu oraz krótkie streszczenie.




Zakupiona broszurka bardzo się przydała, a efekt końcowy przerósł moje oczekiwania - nie myślałam, że uda się tyle zmieścić na tak małej powierzchni i w dodatku, że będzie to tak fajnie wyglądać!







Grzbietu nie skleiłam w TimHoltzowy sposób taśmą papierową, tylko poprzekładałam ze sobą przednią i tylnią okładkę. Podobnie z kieszonkami - nie używałam taśmy, tylko skleiłam je klejem.







Tak spodobał mi się ten album, że bardzo chciałabym zrobić następne, bo zdjęć nie brakuje, tylko skąd ja czas znajdę?!

15 komentarzy:

Dziwolonk pisze...

Rzeczywiście broszurka super się wpasowała - połączenie kolorów wyszło świetnie! I naprawdę dużo się zmieściło:) Gratuluję super projektu:)

Monia - Monika Jakubowska pisze...

Wspaniały efekt, zupełnie bajkowy mini albumik! Klimat wyczarowałaś fantastyczny!

Jyoti pisze...

Fantastyczny pomysł!!! Ze zdjęciami też świetnie pasuje taka książeczka:)

KOLOROWY ptak pisze...

genialny pomysł! i cudowne wykonanie! motyw wykorzystania broszurki, to był strzał w 10! wspaniały minialbumik :)

scrapkowa maniaczka - Dorota 71 pisze...

Piękny albumik!

Anna Zaprzelska pisze...

Uwielbiam takie małe "upamiętniacze" ważnych chwil! Twój jest doskonały:D

Joanna Oborska pisze...

Iwa, po co Ci papier scrapowy?! ;) Świetnie Ci wyszło z foldera reklamowego :) I jak oszczędnie;) :)

anias pisze...

Cudowny albumik!Piękna pamiątka!

noomiy pisze...

świetny album!!

Lakuna pisze...

ale wesolutki! jestem pod ogromnym wrażeniem, jak te wszystkie barwy i zdjęcia współgrają ze sobą.

Ania pisze...

Jej, ale ekstra! Uwielbiam takie "ulepszanie" broszurek :)))

Magda(i)Lena pisze...

Genialny pomysł z wykorzystaniem broszurki! Piękna jest Twoja książeczka - cudna pamiątka.

Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu!

Joanna Wiśniewska pisze...

Piękny albumik :)

maj. pisze...

Świetny!!!!!!!!!!!

niebezpiecznie natchniona pisze...

Cudowny. Ubolewam, że nie mam wystarczająco dużego album, żeby zaraz zabrać się do pracy nad takim maleństwem. Jestem oczarowana efektem jaki uzyskałaś. Mama, która potrafi w takiej formie uchwycić chwile z życia malucha to prawdziwy skarb.